Pływanie to doskonała forma aktywnego wypoczynku, której lista dobroczynnych efektów dla naszego organizmu nie ma końca! Pomaga nie tylko utrzymać kondycję fizyczną i dobre samopoczucie, ale dzięki temu, że podczas ruchu w wodzie angażujemy praktycznie wszystkie mięśnie, pełni również rolę profilaktyczną i rehabilitacyjną. Najlepsze w pływaniu jest to, że to dyscyplina sportu dobra dla każdego – młodego, starego, chudego czy otyłego, a także tych cierpiących z powodu różnorakich kontuzji. Co zyskasz i jakie korzyści osiągniesz dzięki pływaniu?
Skorygujesz wady postawy
Pływanie jest często polecaną aktywnością dla osób cierpiących na skrzywienia kręgosłupa oraz prowadzących siedzący tryb życia. Ćwiczenia w wodzie nie obciążają kręgosłupa ani stawów, wzmacniają natomiast mięśnie, zwłaszcza grzbietu, które mają podtrzymywać kręgosłup. Są znakomitym sposobem na korekcję wad postawy. Poszczególne style pływania są zdrowy dla naszego kręgosłupa w zależności czego potrzebujemy. Pływanie efektywnie wzmacnia mięśnie, a szczególnie korzystne jest pływanie na plecach (styl grzbietowy), które poprawia elastyczność szyi i wzmacnia plecy. Natomiast osoby ze zwyrodnieniem odcinka szyjnego, stawów biodrowych bądź kolanowych oraz schorzeniami części lędźwiowej kręgosłupa powinny zrezygnować z pływania „żabką”.
Wspomożesz układ oddechowy
Pływanie zwiększa objętość płuc i uczy poprawnych technik oddychania. Mięśnie odpowiadające za prawidłowe oddychanie pracują wydajniej niż podczas wysiłku na lądzie. Dzięki temu rozwijają się mięśnie klatki piersiowej, a cały układ oddechowy usprawnia się. Oddychanie podczas pływania staje się ćwiczeniem, które usprawnia przeponę, gdyż większy opór i nacisk wody wymagają silniejszego wydychania powietrza. Efekty można już zaobserwować po kilku tygodniach trenowania.
Pływaj dla dobra swego serca
Pływanie jest genialnym ćwiczeniem kardio! Dzięki niemu wzmocnisz najważniejszy mięsień w naszym ciele – serce. Zaledwie 30 minut pływania dziennie zmniejsza ryzyko rozwoju choroby niedokrwiennej serca oraz redukuje nadmierne ciśnienie krwi. Serce bije szybciej i jest lepiej dotlenione, ponieważ pływanie „zmusza” nas do prawidłowego oddychania.
Wypływaj sobie perfekcyjną sylwetkę
Pływanie jest dobrym sposobem na spalanie kalorii i wymodelowanie ciała – to żadna tajemnica. Ale wiecie jak świetnym? 10 minut pływania żabką pochłania 60 kcal, na grzbiecie 80, kraulem setkę, a motylkiem nawet 150! Oprócz stylu na ilość straconego tłuszczyku podczas pływania zależy oczywiście czas treningu, dystans, liczba przerw intensywność pływania, waga ciała a nawet temperatura wody (im zimniejsza, tym więcej stracisz kalorii!). Jeśli chodzi o wydatek oczywiście bieganie jest bardziej energochłonne, ale w wodzie nie działa grawitacja, ciało staje się lżejsze i można wykonywać ruchy, które w naturalnym środowisku przychodzą z trudem.
W zależności od tego jakie mięśnie chcesz wzmocnić wybierz odpowiedni styl pływania:
- Styl grzbietowy angażuje pracę mięśni rąk i nóg, a także brzucha oraz pośladków, które trzeba spinać, by utrzymać się w pozycji leżącej.
- Pływanie żabką rozbudowuje mięśnie klatki piersiowej, a podczas pływania intensywnie pracują mięśnie rąk i nóg.
- Kraul to najszybszy z podstawowych stylów pływacki,. Szybkość uzyskuje się za sprawą pracy rąk (70 proc.), praca nóg to zaledwie 30 proc.
Pozbędziesz się bólu
Aktywności odpowiednich w walce z bólem układu ruchu jest mnóstwo, ale szczególnie polecanym jest właśnie pływanie. Wiele badań wykazuje istotne zmniejszenie bólu po regularnej aktywności w wodzie. Dlaczego się tak dzieje? Podczas pływania kręgosłup jest obciążony w mniejszym zakresie a woda wspomaga rozluźnienie się mięśni oraz pozwala na wykonanie większego ruchu w stawach niż podczas tradycyjnych ćwiczeń.
Wychillujesz się 
Pływanie ma zbawienny wpływ na nasze nerwy. Odprężą, relaksuje ciało i duszę oraz pobudza produkcję endorfin w mózgu. Oprócz wyrzutu hormonu szczęścia pływanie dzięki rozciągnięciu mięśni połączonemu z głębokim, rytmicznym oddychaniem daje podobny efekt relaksacyjny jak ćwiczenia jogi. Poza tym kogo nie uspokaja szum wody? 😉